niedziela, 7 grudnia 2014

Zgon - Damico Gina

Tytuł: Zgon
Autor: Damico Gina
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Ilość stron: 408
Rok wydania: 2013
Moja ocena: 1/6

Zapamiętany cytat: "Knucie prowadzi do szalonych pomysłów. Szalone pomysły oznaczają kłopoty."

UWAGA! RECENZJA MOŻE ZAWIERAĆ SPOILERY!

Krótki opis: Zgon to miasto ludzi zajmujących się sprawami Pożycia, które znajduje się w innym wymiarze. 
Szesnastoletnia Lex od jakiegoś czasu jest nieletnią przestępczynią i nikt, włącznie z nią, nie wie co jest tego przyczyną. W końcu dziewczyna przekracza granicę, w związku z czym rodzice wysyłają ją na lato do wujka na farmę. Lex odkryje, iż Mort wcale farmerem nie jest, tylko Mrocznym Żniwiarzem, który zamierza nauczyć ją tego samego 'fachu'...

Pierwsze wrażenie: O książce dowiedziałam się dzięki zwiastunowi, który też popchnął mnie do sięgnięcia po nią. Długo szukałam, aż w końcu znalazłam! Nastolatka jako Mroczny Żniwiarz?! Tego jeszcze nie było!

Uczucia w trakcie czytania: I... wielkie rozczarowanie. Już na samym początku dostałam niezłą dawkę czarnego humoru, który w ogóle mnie nie bawił. Pewnie powiecie, że przecież pisało na okładce: "Pełne sarkastycznego humoru" - ale autorka, jak dla mnie, grubooo przesadziła. Śmieszyłaby was np. głowa dyrektora nadziana na czubek piki? Bo mnie nie. Kolejną rzeczą, która mnie zniesmaczyła, było cieszenie się z odkrywania na ile sposobów może zginąć człowiek. A wątek romantyczny? Leży. Przez całą powieść między bohaterami prawie nic się nie wydarzyło! Mało tego! Dawali sobie po (żeby nie powiedzieć brzydko) twarzy, a tu nagle buch! Nagle pod koniec są w sobie zakochani!
Dodam jeszcze, że w wielu momentach ciężko się czytało, ponieważ w "Zgonie" jest wiele nagromadzonych postaci, które niczym się od siebie nie różnią. Tak więc męką było domyślenie się kto, co mówi, gdy nawet nie mogłam sobie ich wyobrazić.

Przemyślenia: 


Podsumowanie: "Zgon" na pewno nie jest dla mnie. W ogóle daleko odbiega od mojego gustu i wiem, że więcej nie sięgnę po tego typu książki. Ale jeśli wy lubicie tematy związane ze śmiercią, oraz tego co jest po niej, to ta książka może wam się spodobać. Choć to książka dla osób niewymagających wiele od fabuły.

sobota, 29 listopada 2014

Żelazny król - Kagawa Julie

Tytuł: Żelazny król
Autor: Kagawa Julie
Seria: Żelazny dwór #1
Wydawnictwo: Amber
Ilość stron: 352
Rok wydania: 2011
Moja ocena: 5/6

Zapamiętany cytat: "Nie możesz wierzyć, że to niemożliwe, bo stanie się niemożliwe."

Krótki opis: „Narnia” połączona z „Alicją w krainie czarów”. Pamiętacie drzwi szafy, dzięki którym można było przenieść się do magicznego świata? A gadającego kota? Jeśli znacie te smaki dzieciństwa to „Żelazny król” jest do nich podobny! 
Meghan to z pozoru zwyczajna nastolatka, do czasu, gdy w dniu szesnastych urodzin dowiaduje się od swojego najlepszego przyjaciela, że jest księżniczką elfów, a on ma za zadanie ją chronić. Dziewczyna nie wierzy dopóki jej brat nie zostaje porwany przez magiczne istoty. Przyjaciele postanawiają udać się do krainy Nigdynigdy i uratować chłopca, ale po drodze czeka wiele przygód i niebezpieczeństw...

Pierwsze wrażenie: Powieść leżała u mnie na półeczce dość długo- ponad rok, ale w końcu pod wpływem impulsu złapałam ją i tak się zaczęło… 

Uczucia w trakcie czytania: Istna uczta dla wyobraźni! Muszę przyznać, że już początek zrobił na mnie pozytywne wrażenie.  Akcja z początku powolutku się rozwija, ale jak już nabierze tempa nie sposób się oderwać. W książce odnajdziemy sporo różnorodnych wydarzeń, wiele przygód, miłość, magię, dużo dobrych i złych istot. Co do wątku romantycznego to mamy do czynienia z trójkątem miłosnym, czyli Meghan- pół elf, pół człowiek, Pukiem/Robbem przyjacielem, który chroni księżniczkę oraz Asha, mrocznym księciem elfów. 

Przemyślenia: 


Podsumowanie: Gdybym była trzynastolatką historia Megan powaliłaby mnie na kolana, a teraz "Żelaznego króla" traktuję jako bardzo ładnie opowiedzianą bajkę, która naprawdę oczarowała mnie. Polecam głównie młodszym czytelniczkom, które szukają oczywiście magii, miłości, lubią wszelkiego rodzaju stworki, w tym oczywiście elfy i dobrej akcji.


 I tak na ostatek dwa śliczne rysunki, które może zachęcą do poznania przygód tej trójki:

+ zwiastun

I tak na koniec cała trójka:
*.*