niedziela, 20 kwietnia 2014

Tak blisko - Webber Tammara

Tytuł: Tak blisko
Autor: Webber Tammara
Wydawnictwo: Jaguar
Ilość stron: 336
Rok wydania: 2013
Moja ocena: 5/6

Zapamiętany cytat: "Jednego tylko nie mogę robić wszędzie: być z tobą."

Krótki opis: Jacqueline przyjeżdża za swoim chłopakiem do college'u, ale nie spodziewała się, że niebawem Kennedy zakończy ich wieloletni związek. Pewniej nocy, tuż po wyjściu z imprezy, dziewczyna zostaje napadnięta przez Bucka, przyjaciela jej byłego chłopaka. Na szczęście zostaje ocalona przez nieznajomego, Lucasa...

Pierwsze wrażenie: Po książkę sięgnęłam kierując się bardzo dobrymi opiniami. Okładka może nie najszczęśliwsza, ale nadaje nam ogólny obraz pary głównych bohaterów. Czy powieść jest tak dobra jak się o niej mówi?

Uczucia w trakcie czytania: Zdecydowanie tak. Pomimo, że głównie czytam coś z wątkiem paranormal, to naprawdę muszę przyznać, że historia Lucasa i Jacqueline urzekła mnie całkowicie. Zaczyna się niby przypadkowym spodkaniem, a co się okazuje? Chłopak już od jakiegoś czasu miał na nią oko. A dziewczyna? Kiedy Kennedy z nią zerwał, postanowiła "odbić się od dnia" i poszukać u kogoś pocieszenia. Cóż, wiadomo jak to się skończy... Brzmi łatwo, prosto, ale wierzcie mi, pod tą banalną historyjką kryje się głębszy sens, który musicie odkryć sami.

Przemyślenia: Szczerze to dopóki nie sięgnęłam po tę powieść, myślałam, że jest ona z wątkiem paranormal romance. Książka na pierwszy rzut oka bardzo przypominała mi Nevermore. Kruk. - pewnie dlatego pomyślałam, że będzie w niej coś nadnaturalnego... Cóż, okazała się być to obyczajówka, ale za to jaka! Powieść czyta się błyskawicznie - nie zaczyna się ona żadnym żmudnym wstępem, lecz od razu przechodzimy do właściwej historii.

Podsumowanie: Polecam młodzieży i ciut starszym czytelnikom - w końcu książka YA (young adults), którzy szukają historii o miłości, która mogłaby wam przydarzyć się na studiach. Jeśli chodzi o mnie to cieszę się, że miałam okazję przeczytać te dzieło, ale czuję lekki niedosyt, gdyż już rzadko się zdarza, aby powieść była zamknięta tylko w jednym tomie, a niestety nie zapowiada się, aby wyszła kolejna część... I tak na koniec! Uczcie się dużo, aby dostać się na studia, które chcecie i nie popełnijcie takiego błędu jak główna bohaterka, choć jak to się mówi: "Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło"! ;D

36 komentarzy:

  1. Mam tę książkę w planach, ale pewnie dopiero w wakacje przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Uczcie się dużo, aby się dostać na studia, które chcecie i nie popełnijcie takiego błędu jak główna bohaterka" rozwaliłaś mnie tym zdaniem, za jakieś 2 tygodnie mam maturę i z dnia na dzień wydaje mi się, że umiem coraz mniej, oj pasowałoby mi ją teraz przeczytać, żeby mnie zmotywowała. A teraz żegnam Cię i idę się uczyć w to niedzielnie popołudnie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powodzenia w nauce ;) Życzę Ci, aby spotkała Cię jakaś fajna przygoda na studiach ^^ Pozdrawiam

      Usuń
    2. Dziękuję, tylko, żeby ta przygoda skończyła się dobrze :D

      Usuń
  3. Może i rzeczywiście coraz rzadziej spotykamy jednotomowe historie, ale wciąż wole takie od wielotomowych. Często się zdarza, że wydawnictwo wydaje pierwszą część, po czym rezygnuje z następnych. I jak ja w taki sposób mam poznać dalsze losy bohaterów!? Ale powyższą pozycję przeczytam. Okładka rzeczywiście w sumie taka nijaka, ale treść ciekawa. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, albo i trzeba czekać bardzoo długo, aż wydadzą kolejną część, a już biorą się za inną serię. Zachęcam do przeczytania :) Pozdrawiam ;)

      Usuń
    2. W takim razie poszukam i przeczytam :)

      Co do okładki, którą mi pokazałaś... Świetna! Pierwszy raz widzę, by taka została wydana (nim odpowiedziałam u siebie to zobaczyłam, że pokusił się Albatros). I widać, że zdjęcia są ("Powrót do Ferrinu" też z tą samą dziewczyną ale w innej pozie) z tej samej sesji, tylko dodatki jakoś inaczej dodane.

      Usuń
    3. Cóż, ta okładka to chyba jest chyba z tych fanowskich, bo oryginalnie jest całkiem inna. Zdjęcie zostało po prostu przerzucone w poziomie i przerobione, aż dziw, że ktoś wykorzystał czyjeś zdjęcie.

      Usuń
  4. Nie należę już do młodzieży, ale dlaczego nie. Czasami i taka książka jest potrzebna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A w zasadzie to jest coś na pograniczu młodzieży a dorosłych, także zachęcam ^^

      Usuń
  5. Ostatnio niestety mam odrobinę dość książek z wątkiem "romantycznym", więc chyba sobie na razie daruję ^^ Nie wiem czemu, ale ta historia wydaje mi się jakaś... płytka. Nie będę jej raczej szukać i za nią ganiać, ale gdybym znalazła gdzieś w bibliotece, to chętnie bym przeczytała, aby sobie wyrobić własne zdanie :)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, może i wydawać się płytka. W zasadzie nie jest to książka ciężka, tylko po prostu na odstresowanie, czy też miły wieczór. Na razie, póki masz dystans do romantycznych książek to lepiej się nie bierz za to. Dopiero za jakiś czas.
      Pozdrawiam ^^

      Usuń
  6. Wow, ciekawie się zapowiada :D Sięgnę gdy tylko będę miała okazję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka ciekawie się zapowiada. Z przyjemnością sięgnę:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka znajduje się na mojej chciejce odkąd o niej usłyszałam :) Mam nadzieje, że kiedyś wpadnie w moje łapki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno tak się stanie ;D Jak byś napisała na jej temat recenzję, to chętnie przeczytam ;) Pozdrawiam ^^

      Usuń
  9. Nie wiem czemu, ale jakoś mam ochotę na tą książkę :)

    naczytane.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Zachęcam do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię YA, choć czasem są naciągane i słodkie do przesady. Masz rację z tą okładką, jest okropna, ale samą książkę chętnie dopadnę :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jak to się mówi: "Nie ocenia się książki po okładce" ;) Pozdrawiam ^^

      Usuń
  12. Czytałam w grudniu. Trochę wymęczyłam, sama studiuję i te całe problemy i język w jakim napisana jest książka, wydawał mi się dosyć dziecinny. Może spodoba się młodszym czytelnikom:) I prawda, akcja jest strasznie słodka :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie racja, to już kwestia tego kto, co lubi ;)

      Usuń
  13. nie moje klimaty, ale może być fajna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może akurat Ci się spodoba. Warto spróbować ^^

      Usuń
  14. Właśnie mam ją w planach od dłuższego czasu przeczytać. Też zachęciły mnie dobre opinie dotyczące tej książki na portalach, a i widzę po Twojej recenzji, że książka wydaje się interesująca. Może w końcu któregoś dnia się na nią skuszę :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie otrzymałam od Ciebie zgłoszeń za kwietniowe kluczniki - jeżeli zapomniałaś to proszę o uzupełnienie i zapraszam na podsumowanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzi o wyzwanie "Klucznik", nie "Tomiska" ;)
      Kwietniowymi klucznikami były: Śmierć w rozdziale oraz Autor jeszcze nieczytany - może jednak coś miałaś ;)

      Usuń
  16. Szkoda, że już kupiłam sobie książki :) nie mam na nią pieniędzy :)
    ciekawa recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ciekawa recenzja, ale wątki paranormal raczej nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń